WIADOMOŚCI

Raikkonen żąda zbyt dużo pieniędzy?
Raikkonen żąda zbyt dużo pieniędzy?
Zespół Toyota, który ostatnio potwierdził zainteresowanie usługami Kimiego Raikkonena w przyszłym roku przyznał, że do podpisania kontraktu z Finem nie dojdzie jeżeli nie obniży on znacząco swoich żądań co do wynagrodzenia.
baner_rbr_v3.jpg
„W odpowiedzi podał nam sumę, która jest dużo za wysoka” cytuje Johna Howetta Motorsport Aktuell. „Powiedział, że ma dwie opcje, więc poczekamy.”

Według najświeższych plotek Fin, za przedwczesne rozwiązanie kontraktu z Ferrari ma od Włochów otrzymać 25 milionów Euro, a drugie tyle żąda jego menadżer za usługi w sezonie 2010 od Toyoty i McLarena.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

81 KOMENTARZY
avatar
pypcioman

21.10.2009 11:44

0

ho ho niezła sumka, no ale w końcu za coś musi imprezować :P


avatar
Janosoprano

21.10.2009 11:47

0

A nic nie pisze bo juz ze 100 x o tym pisalem i zostalem ukamieniowany ;-) Potwierdza sie tylko co twierdze---aj,a jednak cos napisalem;-)


avatar
OBI

21.10.2009 11:47

0

Jak szaleć to szaleć he he...


avatar
Damien

21.10.2009 11:50

0

Pewnie trafi do McLarena, a Toyota wezmie HEI.


avatar
Voight

21.10.2009 11:56

0

2. Janosoprano. 25 baniek to jak za kierowce tej klasy standard. Poza tym to tylko plotki. Na bank do McLarena pójdzie za mniej bo mają lepsze warunki. A Toyota nie ma żadnych warunków i muszą to jakoś zrekompensować kasą żeby kontrakt w ogóle był atrakcyjny.


avatar
Porky2

21.10.2009 12:01

0

takiemu to dobrze, tu czlowiek nie moze sobie pracy jakiejkolwiek znalezc, a ten wybrzydza, bo za malo milionow mu daja:/


avatar
ris

21.10.2009 12:23

0

Martin Whitmarsh i Norbert Haug zaczynają przebąkiwać o zatrudnieniu Nicka Heidfelda w McLarenie. Jako, że niemiecki koncern graja tam główne skrzypce taka opcja jest możliwa. Możliwe jest również to, że takie głosy są przysłowiowym straszakiem na Kimiego Raikkonena w związku z jego żadaniami finansowymi. Właściwie tak Toyoty jak i Mc Larena nie są zdesperowani aby za wszelką cenę zatrudnić Kimiego zwłaszacza, że stracił swoje miejsce w czewonym bolidzie. Może się też zdarzyć tak, że Kimiego nie zobaczymy w przyszłym sezonie ale na taką opinię jest jeszcze za wcześnie ;-)


avatar
Janosoprano

21.10.2009 12:34

0

Voight-swego czasu pisalem tak:Jezeli RAI rzeczywiscie ma wybor pomiedzy Toyota a McL to wtedy wybierze Toyote-teoretycznie gorsza ktora musi przekonac go pieniedzmi czy McL ktory jest teoretycznie lepszy z tym ze oni nie kusza wabic go pieniedzmi bo moga lepszym bolidem. Jezeli ma taki wybor i targuje sie o $ z Toyota to znaczy ze nie zalezy mu na byciu w McL i sciganiu sie konkurencyjnym bolidem(wiele razy o tym mowil ze chce taki bolid)Tylko na $.Ale zaznaczam ze to moje przemyslenia jesli jest to prawda.


avatar
Janosoprano

21.10.2009 12:35

0

*musza.


avatar
strong1

21.10.2009 12:41

0

Toyota jak Was nie stać to zaangażujcie w sprawę szejków z Manchesteru City i po sprawie. @ris tak myślałem,że HEI raz ,że jest równy dwa w Macu będzie cicho siedział i nie wychylał się przed szereg,trzy nie zagrozi pozycji McLarena,a cztery może być kimś przejściowym do momentu odejścia Mercedesa od McL.Nich nie jest opcję niemożliwą,ale póki co zdecydowanie bardziej podoba mi się Twoja opcja nr2 Nie wyobrażam sobie Kimiego w Manchesterze City F1,czyli Toyocie,która może paść. Ale zapamiętej sobie i powtarzaj


avatar
strong1

21.10.2009 12:44

0

@ris Ale zapamiętaj sobie i powtarzaj co wieczora Raikkonen będzie w McLarenie:). Tak miało być,ale zjadło.


avatar
strong1

21.10.2009 12:49

0

Jakim cudem Kimi się targuje skoro od obu ekip według powyższego tekstu przynajmniej chce tyle samo? Po drugie punktem spornym jest status Kimiego w McLarenie,a swoje palce macza w tym pewnie Abtek Hamilton,jak i to,że McL nie pali się,aby puszczać Kimiego na rajdy.


avatar
strong1

21.10.2009 12:50

0

edycja: Antek Hamilton,


avatar
ris

21.10.2009 12:56

0

12. strong1 - No Kimi podał swoje oczekiwania i czeka kto mu da tyle ile chce i jest mu obojetne czy to jedni czy drudzy. Ale na dziś pojawia się tylu dość dobrych kierowców ( doświadczonych) to po co przepłacać ???? :-)))))))))))))))))))


avatar
Janosoprano

21.10.2009 13:02

0

Jest dobry ale chyba mysli ze jest kims wiecej niz jest.Najlepiej by sie wbil do McL jako #1 za 30 baniek rocznie i jeszcze najlepiej zeby go sponsorowali w WRC.A co on takiego dokonal wielkiego zeby tyle zadac?


avatar
shelby11

21.10.2009 13:05

0

15 Janosoprano, tam gdzie pojawia się temat Kimiego Raikkonena to Ty zawsze jesteś najbardziej aktywny, nie musisz tak strasznie eksponować tego ze ten kierowca ci nie odpowiada. To juz wie każdy.


avatar
strong1

21.10.2009 13:05

0

14.ris Po to ,żeby móc w ogóle wygrać z R.K Renault team'em w przyszłym sezonie w klasyfikacji konstruktorów,dlatego powinno się przepłacać:) Poza tym kibice Raikkonena nie będący związani z Kubicą odwrócą się od F1 i jak się Bernie dowie o tym,że pewne zespoły mogły,acz nie zatrudniły Kimasa to w każdej spornej sytuacji dostaną kary dyskwalifikacji:).


avatar
Janosoprano

21.10.2009 13:10

0

@16-shelby-myslisz ze robie to celowo?Kazdy kolejny temat potwierdza co twierdzilem wczesniej. Jezeli cos sie zmieni to sie dowiesz i bede pisal inaczej. Przeciez ja mu zle nie zycze,chce miec dobrze jak kazdy kierowca,ale taki rozglos mimo (biorac pod uwage historie F1) przecietnych dokonan.


avatar
shelby11

21.10.2009 13:13

0

18 Janosoprano, tak myśle ze robisz to celowo. Według ciebie Kimi nic wielkiego nie dokonał? A Ralf który jezdził dokonał? A tez brał 25 baniek za sezon.


avatar
ris

21.10.2009 13:15

0

Trochę rozszerzę swoją tezę ;-) "Handel" wg mnie wygląda tak: McLaren che Kimiego jako "dopalacza" dla Luisa. Yoyota chce Kimiego bo wreszcie liczy na jakiąś zdobycz na pudle z numerem 1. Ale ..... Mc.Laren równie dobrze może zatrudnić solidnego kierowcę jakim Jest Heidfeld za 1/3 tego co winszuje sobie Kimi bo lidera już mają. Natomiast szefowie Toyoty obawiają się czy centrala nie dostanie wypieków na twarzy słysząc kwotę kontraktu. Wypieki na twarzy mogą się zmienić w furię. A furia w sakramentalne The End. W sytuacji kiedy Kimi nie spuści z tonu, dla przykładu McLaren powie no thanks. Wtedy zostanie Toyota ale wtedy oni też mogą powiedzieć "pas". Pomny różnych doniesień poza torowych z ubiegłego sezonu istnieje pewne ryzyko tak wysokiego kontraktu. Więc finał moze być taki, że obaj oferenci dadzą sobie spokój, a Kimi ceniąc swoje nazwisko nie zdecyduje się na żaden inny ( niższy kontrakt. I tu może zaistnieć opcja nr 2 z mojego postu -->>7. ris :-)))


avatar
ris

21.10.2009 13:18

0

17. strong1 - dość odważna teza ale na dziś nie wiemy co zdziała Renault w przyszłym sezonie. Na dziś widzę dwie potęgi Brawn GP i RBR a co do reszty poczekamy, zobaczymy. :-)


avatar
Janosoprano

21.10.2009 13:20

0

@19-nie robie celowo,i moge to robic,co mnie teraz Ralf? Nie dokonal niczego znaczacego i jest poprostu "cudownym dzieckiem" machiny marketingowej,a nie "cudownym dzieckiem" F1.


avatar
shelby11

21.10.2009 13:23

0

22. Janosoprano, porównuje Kimiego do Ralfa w związku z wynagrodzeniem o którym ciągle huczysz. Jeśli uwazasz ze Kimi nic wielkiego do tej pory nie osiągnął to pokaż mi w stawce kierowce który tego dokonał (poza Alonso).


avatar
Gosu

21.10.2009 13:23

0

Janosoprano przeciętnym kierowcą jest Nick, Trulli, Glock i inni nim podobni. Kimi to klasa sama w sobie, wygrywał wiele razy, dużo więcej stał na pudle, zdobył majstra. W tym sezonie, po wypadku Massy , kolo jeździ lepiej niż pozwala mu na to maszyna. Jednym słowem może sobie pozwolić na stawianie wygórowanych warunków, w najgorszym razie nie będzie go przyszłym sezonie, czego on sam nie wykluczał.


avatar
kisiel81

21.10.2009 13:24

0

Raikkonen ocipiał. Stawia chore warunki. A jest tylko bardzo dobrym kierowcą (nie wybitnym)


avatar
strong1

21.10.2009 13:24

0

R.K team wstawiłem,żeby ładnie wyglądało,a tak naprawdę to można sobie wstawić inny zespół:) Ale tak naprawdę to może i jest w tym co piszesz,ale lepiej przestań krakać...I nie chodzi mi o Nicka żeby było jasne.Oby po Abu Żabim Twoje "szarawe" teorie wzięły jednak w łeb:)


avatar
strong1

21.10.2009 13:26

0

@26 to było do kasandry risa:)


avatar
Janosoprano

21.10.2009 13:27

0

W stawce na pewno nie ma kierowcow ktorzy jak to nazwales huczą o pieniadzach jak RAI.


avatar
ris

21.10.2009 13:28

0

strong1 - No nie wiem ;_))) przeważnie mam rację :--)) musisz splunąc przez lewe ramię ;-)


avatar
Janosoprano

21.10.2009 13:30

0

Gosu-napisalem przecietny - w obliczu calej historii F1.


avatar
OBI

21.10.2009 13:31

0

a mi wydaje się że to jest jak z markową odzieżą-płacisz za markę a nie za odzież


avatar
shelby11

21.10.2009 13:32

0

28 Janosoprano, napisałem że Ty huczysz o kasie a nie kierowcy. Czytaj to co piszę. Nie dowiedziałem się od Ciebie którzy to kierowcy ze stawki dokonali czegoś wielkiego


avatar
lotec ac

21.10.2009 13:33

0

niezła sumka,, życzę mu powodzenia!


avatar
ris

21.10.2009 13:35

0

33. lotec ac - szczęście będzie mu niewątpliwie potrzebne ;-)


avatar
Janosoprano

21.10.2009 13:39

0

A ja uzylem tego w moim stwierdzeniu,czytaj co pisze. Ze zrobil troche wiecej to nie znaczy ze sie wyroznia sposrod HAM,MAS,ALO,VET,BAR (np) zeby miec sie mega drivera.Jak juz napisalem jemu teraz bardziej w glowe marketing niz jazda. A ze raikonnenomaniacy uwazaja ze z F60 robi cuda to tylko efekt checi pokazania sie nowemu teamowi.Dla mnie nie robi nic wyjatkowego.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu